We Włoszech sezon na szparagi w pełni, więc to one zdominowały moją kuchnię. Czekam na ten okres cały rok i korzystam, ile mogę. Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować risotto z zielonymi szparagami i orzechami arachidowymi. Palce lizać! Tylko zaszyć się z talerzykiem na tarasie, do tego białe schłodzone winko … i „niebo”. Zapraszam ;-)
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
Pozdrawiam
Renata
Składniki na 4 osoby:
- 400 g ryżu do risotto (arborio albo carnaroli albo vialone nano)
- 1 szalotka
- 1 pęczek szparagów (500g)
- 80 g orzechów arachidowych
- 1/2 l bulionu domowego
- 4 łyżki oliwy
- 50 g świeżego parmezanu
- 200 ml piwa jasnego (użyłam włoskie piwo Moretti)
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Robimy wywar z bulion, przez cały czas przygotowania risotta trzymamy wywar na małym ogniu, żeby mieć gorący na podorędziu. Orzechy obieramy z łupin i prażymy na suchej patelni.
Studzimy. Miażdżymy w moździerzu. Myjemy szparagi pod bieżącą wodą. Odcinamy twarde końcówki, obdzielamy kawałki łodyg od czubków i kroimy ukośnie w jednocentymetrowe kawałki. Szalotkę obieramy i drobno siekamy. W rondlu o grubym dnie rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek. Wrzucamy szalotkę i smażymy na średnim ogniu przez 3 minut. Dodajemy szparagi, ale tylko pokrojone łodygi, czubki dodajemy w połowie naszego gotowania.
Czubki szparagów nie potrzebują dłuższego gotowania. Podsmażamy przez około 3 minuty i wsypujemy ryż.
Smażymy ryż przez kilka chwil, aż zbieleje, ale nie zacznie się przypiekać,
wlewamy 150 ml piwa i smażymy przez około 1 - 2 minuty aż cały płyn wyparuje.
Teraz zaczynamy dolewać gorący wywar z bulionu, po łyżce wazowej na raz, przed każdym dolaniem czekając, aż wywar zostanie wchłonięty przez ryż. I mieszamy, gotując na wolnym ogniu do momentu, gdy ryż wchłonie płyn, wtedy dolewamy kolejną porcję, potem następną, wchłonęło ? No to jeszcze jedną. W ten sposób rozklejamy ryż. I tak do dopóki ryż nie stanie się miękki, gdy już jest miękki, dodajemy ostatnią porcję i patrzymy czy ją wchłonie, nie powinien całej wchłonąć. Podczas dodawania płynów, powinniśmy cały czas mieszać i gotować ryż na małym ogniu. Potrwa to od 25 nawet do 30 minut. W połowie gotowania dodajemy czubki szparagów.
Natomiast przed samym końcem wlewamy 50 ml piwa. Risotto doprawiamy do smaku pieprzem i solą — mało, bo Parmigiano Reggiano też jest słone. Kiedy ryż będzie ugotowany, ale wciąż al dente, zaś konsystencja risotta kremowa, przestajemy dolewać wywar. Zdejmujemy risotto z ognia, dodajemy 2 łyżki oliwy i świeżo starte Parmigiano Reggiano. Mieszamy i podajemy natychmiast. Posypujemy orzechami arachidowymi.
Smacznego!
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata