Puntarelle alla romana to typowe danie kuchni rzymskiej.
Są to zielone pędy cicoria asparago podawane z oliwą z oliwek, octem, anchois i czosnkiem.
Cicoria asparago przypomina szparagi zebrane w kępkach(nie udało mi się znaleźć nazwy polskiej - prawdopodobnie cykoria szparagowa).
Do tej pory puntarelle alla romana jadłam tylko w Rzymie, oprócz tych które udało mi się przyszykować u mnie w domu.
Jak się okazuje cicoria asapargo czasem pojawia się na targu, którym się serwuje.
Nie wiem czy można kupić cicoria asparago w Polsce ?
Myślę, że nie. Do tej pory nie udało się ich znaleźć.
Postanowiłam napisać ten post, bo warzywo wart jest Waszej uwagi.
Warto poświęcić chwilę, przeczytać i zapamiętać !
Może ktoś z Was będąc w Rzymie nabierze chęci i spróbuje tej potrawy.
Zapraszam ;-)
Składniki:
Tak wygląda cykoria asparago.
Najpierw obieramy roślinę ze wszystkich zewnętrznych listków aż dokopiemy się do białawych trzonków przypominających szparagi.
Odcinamy dół każdego "szparaga".
Każdy trzonek "szparaga" kroimy wzdłuż na pół.
Nastepnie kroimy w cieniutkie paseczki.
Powinniśmy uzyskać co najmniej 6 lub 8 w zależności od grubości "szparaga".
Wrzucamy pędy do dużej miski.
Dodajemy lód.
Zalewamy zimną wodą.
Moczymy godzinę. Moczenie w zimnej wodzie spowoduje, że paseczki lekko się poskręcają i pozbawimy puntarelle goryczy.
W międzyczasie szykujemy sos.
W moździerzu zagniatamy czosnek na pastę lub przeciskamy czosnek przez praskę(można posiekać nożem).
W moździerzu rozgniatamy anchois z octem aż się rozpadną.
Dodajemy oliwę.
Wszystkie składniki łączymy i dokładnie mieszamy cały czas rozcierając fileciki anchois.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Odcedzamy puntarelle z wody i dokładnie otrzepujemy. Mieszamy sos przed wlaniem go do puntarelle.
Mieszamy puntarelle z przygotowanym sosem i podajemy najlepiej z kromką chleba.
Tak przygotowana sałatka jest świetna alternatywa dla zielonej salaty.
Krucha i delikatna w smaku.
Smacznego!
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
Są to zielone pędy cicoria asparago podawane z oliwą z oliwek, octem, anchois i czosnkiem.
Cicoria asparago przypomina szparagi zebrane w kępkach(nie udało mi się znaleźć nazwy polskiej - prawdopodobnie cykoria szparagowa).
Do tej pory puntarelle alla romana jadłam tylko w Rzymie, oprócz tych które udało mi się przyszykować u mnie w domu.
Jak się okazuje cicoria asapargo czasem pojawia się na targu, którym się serwuje.
Nie wiem czy można kupić cicoria asparago w Polsce ?
Myślę, że nie. Do tej pory nie udało się ich znaleźć.
Postanowiłam napisać ten post, bo warzywo wart jest Waszej uwagi.
Warto poświęcić chwilę, przeczytać i zapamiętać !
Może ktoś z Was będąc w Rzymie nabierze chęci i spróbuje tej potrawy.
Zapraszam ;-)
Składniki:
- 1 cicoria asaprago(800 g)
- 2 ząbki czosnku
- 4 fileciki anchois
- 10 ml octu winnego
- 30 ml oliwy
- szczypta soli, świeżo zmielony czarny pieprz
Tak wygląda cykoria asparago.
Najpierw obieramy roślinę ze wszystkich zewnętrznych listków aż dokopiemy się do białawych trzonków przypominających szparagi.
Odcinamy dół każdego "szparaga".
Każdy trzonek "szparaga" kroimy wzdłuż na pół.
Nastepnie kroimy w cieniutkie paseczki.
Powinniśmy uzyskać co najmniej 6 lub 8 w zależności od grubości "szparaga".
Wrzucamy pędy do dużej miski.
Dodajemy lód.
Zalewamy zimną wodą.
Moczymy godzinę. Moczenie w zimnej wodzie spowoduje, że paseczki lekko się poskręcają i pozbawimy puntarelle goryczy.
W międzyczasie szykujemy sos.
W moździerzu zagniatamy czosnek na pastę lub przeciskamy czosnek przez praskę(można posiekać nożem).
W moździerzu rozgniatamy anchois z octem aż się rozpadną.
Dodajemy oliwę.
Wszystkie składniki łączymy i dokładnie mieszamy cały czas rozcierając fileciki anchois.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Odcedzamy puntarelle z wody i dokładnie otrzepujemy. Mieszamy sos przed wlaniem go do puntarelle.
Mieszamy puntarelle z przygotowanym sosem i podajemy najlepiej z kromką chleba.
Tak przygotowana sałatka jest świetna alternatywa dla zielonej salaty.
Krucha i delikatna w smaku.
Smacznego!
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
