Było to przeszło tydzień temu. Trochę czasu już upłynęło od tego zdarzenia, ale spróbuje wszystko dokładnie Wam opisać.
Wszystko zaczęło końcem 2016 roku, kiedy to zostałam zaproszona do programu "Pokaż nam świat" TVN BIS 24.
Pomyślałam na początku, że to nic trudnego, ale od kiedy została ustalona data, nie mogłam spać przez dwa dni. Nerwy mnie zżerały i mętlik w głowie pojawił się od razu czy podołam.
Bałam się, że stracę głos, że zacznę się jąkać lub spłonę żywym rumieńcem.
Wszystko jest fajne, gdy piszesz w zacisznym domu przy biurku, a co innego gdy musisz mówić na żywo w programie.
Telewizja to całkiem inna sprawa.
Było to mój pierwszy raz w telewizji. A do tego od razu na głęboką wodę - na żywo.
Na szczęście podczas wizyty w TVN trafiłam na fajnych i przyjaznych ludzi, więc jakoś przebrnęłam przez to wszystko do końca.
Muszę przyznać, że było naprawdę ekscytujące doświadczenie, na żywo, na kilka kamer, w profesjonalnym studiu i ze sztabem ludzi pracujących na najwyższych obrotach.
Zobaczyłam pierwszy raz w życiu jak wygląda telewizja na żywo. Słowem – dużo emocji…
Po wstępnym makijażu, co sprawiło, że zagwizdałam patrząc na siebie w lustro, zostałam wraz z przyjaciółką zaprowadzona do studia.
Tutaj tylko kilka minut na rozłożenie na talerzach moich przysmaków przywiezionych z Włoch i od razu na wizję.
Jak wyszłam? Moim zdaniem nieźle, jak na pierwszy raz.
Takie do tej pory otrzymałam komentarze.
Sama się cieszę, widząc siebie w telewizji, że poszło mi nawet całkiem dobrze.Jedno wiem na pewno, wyjazd na nagranie był fajną przygodą, z miłą chęcią spróbuję tego jeszcze kiedyś, jeśli będę miała taką okazję.
Zapraszamy do wysłuchania krótkiej rozmowy ze mną w ramach cyklu „Pokaż Nam Świat” emitowanego w TVN24BiS.
Spodobało się ? Podaj dalej!
Zapraszam do dołączenia mojej grupy facebookowej - Włochy po mojemu ;-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
Wszystko zaczęło końcem 2016 roku, kiedy to zostałam zaproszona do programu "Pokaż nam świat" TVN BIS 24.
Pomyślałam na początku, że to nic trudnego, ale od kiedy została ustalona data, nie mogłam spać przez dwa dni. Nerwy mnie zżerały i mętlik w głowie pojawił się od razu czy podołam.
Bałam się, że stracę głos, że zacznę się jąkać lub spłonę żywym rumieńcem.
Wszystko jest fajne, gdy piszesz w zacisznym domu przy biurku, a co innego gdy musisz mówić na żywo w programie.
Telewizja to całkiem inna sprawa.
Było to mój pierwszy raz w telewizji. A do tego od razu na głęboką wodę - na żywo.
Na szczęście podczas wizyty w TVN trafiłam na fajnych i przyjaznych ludzi, więc jakoś przebrnęłam przez to wszystko do końca.
Muszę przyznać, że było naprawdę ekscytujące doświadczenie, na żywo, na kilka kamer, w profesjonalnym studiu i ze sztabem ludzi pracujących na najwyższych obrotach.
Zobaczyłam pierwszy raz w życiu jak wygląda telewizja na żywo. Słowem – dużo emocji…
Po wstępnym makijażu, co sprawiło, że zagwizdałam patrząc na siebie w lustro, zostałam wraz z przyjaciółką zaprowadzona do studia.
Tutaj tylko kilka minut na rozłożenie na talerzach moich przysmaków przywiezionych z Włoch i od razu na wizję.
Jak wyszłam? Moim zdaniem nieźle, jak na pierwszy raz.
Takie do tej pory otrzymałam komentarze.
Sama się cieszę, widząc siebie w telewizji, że poszło mi nawet całkiem dobrze.Jedno wiem na pewno, wyjazd na nagranie był fajną przygodą, z miłą chęcią spróbuję tego jeszcze kiedyś, jeśli będę miała taką okazję.
Po raz kolejny przekonałam się, że mam fantastycznego męża, który zawsze mnie wspiera realizacji moich planów i marzeń.
Mam też wspaniałą przyjaciółkę, która pojechała ze mną do Warszawy, która służyła pomocą, choćby nawet tym, żepowiedziała mi o kablach kamery, których ja nie zauważyłam przez nerwy. Inaczej nie weszłabym do programu, ale wjechała na ziemi.
Dziękuję też rodzicom i znajomym, którzy są zawsze.
Dziękuje moim stałym czytelnikom i grupowiczom mojej grupy Włochy po mojemu, którzy już od rano podtrzymywali mnie na duchu.
Dziękuję za wszystkie rady, słowa otuchy i za wszystkie email.
Dziękuję redakcji TVN 24 BIS za możliwość wystąpienia w programie "Pokaż nam świat".
Zapraszamy do wysłuchania krótkiej rozmowy ze mną w ramach cyklu „Pokaż Nam Świat” emitowanego w TVN24BiS.
Program dostępny po kliknięciu w link: http://tvn24bis.pl/lifestyle,87/pokaz-nam-swiat-renata-wioletta-pawlowska,715180.html
A tu jeszcze kilka fotek z wizyty w TVN 24 BiS
Spodobało się ? Podaj dalej!
Zapraszam do dołączenia mojej grupy facebookowej - Włochy po mojemu ;-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)